|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
Labowisko XI Spotkaliśmy się już po raz jedenasty. W dniach 23-25 maja 2008 roku, w Ośrodku Wypoczynkowym "Kasia", w miejscowości Sielpia Wielka, położonej wśród żywicznych lasów, nad malowniczym zalewem rzeki Czarnej, w gminie Końskie. Z niekłamaną radością zgromadziliśmy się po raz kolejny: "starzy wyjadacze" labowiskowych imprez, jak i ci, którzy dołączyli do nas po raz pierwszy. Wszak nikt nie zrozumie labomaniaka lepiej niż. drugi labomaniak :-). Jako że o naszych psach moglibyśmy rozmawiać bez końca, czyniliśmy to chętnie od rana do nocy, wymieniając się doświadczeniami, obserwacjami, wątpliwościami. Tym razem sporo uwagi poświęciliśmy wystawom. Nasze doświadczone Hodowczynie ciekawie przekazały swoją wiedzę, okraszając ją anegdotami ze świata kynologicznego. I kto wie? Może udało im się zaszczepić wystawowego bakcyla wśród słuchaczy? Czas pokaże. Nie zapomnieliśmy także o sprawach Stowarzyszenia. Doskonałą okazją aby je omówić były wieczorne spotkania przy ognisku. O czym rozmawiały nasze laby? Tego dokładnie niewiadomo. Może planowały jak uszczknąć coś dla siebie z przygotowywanych na ognisko przysmaków? Jedno jest pewne - folgowały swej niespożytej energii we wspólnych pogoniach za piłeczką, spacerach i harcach wodnych. Najwięcej radości dostarczył naszym łakomczuchom Konkurs Parówkowy :-). Bo czy istnieje lepsza zabawa niż jedzenie parówki na czas? Albo aport kolejnej sztuki, zwłaszcza gdy "niepowodzenia" nagradzane są gromkim śmiechem? Może z maleńką nutką żalu trzeba przyznać, że uczucie jakim darzą nasze czworonogi te pogardzane przez niektórych parówki, jest przynajmniej tak samo gorące, jak miłość jaką obdarzają nas, dostarczycieli owych smakołyków. ;-)
Pogoda dostosowała się do upodobań naszych labów, więc choć sezon wypoczynkowy w pełni, nie doskwierała nam specjalnie obecność innych amatorów weekendowych wojaży :-) Miła atmosfera, gościnność Gospodarzy Ośrodka i Polaków nocne rozmowy przy ognisku pozostaną na długo w naszej pamięci. I tylko trochę żal, że XI labowisko już za nami.
Do zobaczenia jesienią! |
