Dogoterapia-
pies pomaga dziecku uczyć się czytać...
Kiedy idzie szkolnym korytarzem błyskawicznie otacza go gromada
dzieci. Wyciągają się ręce, głowy bliżej stojących pochylają się
nad psim łbem. Bohaterem ściągającym taką uwagę jest Hugo, pies
terapeuta, ratownik Ochotniczej Straży Pożarnej. Ulubieniec wszystkich:
nauczycieli, dzieci, rodziców.

Czym jest dogoterapia? To metoda wspierająca rozwój dzieci, której
zakładanym efektem jest osiągnięcie przez dziecko optymalnego dla
niego poziomu rozwoju.

Programy terapeutyczno - rozwojowe opracowane z myślą o dzieciach
z trudnościami w nauce powinny zapewniać zaspokojenie potrzeb,
w tym potrzeby uznania, sukcesu, akceptacji. Powinny stymulować
rozwój funkcji zaburzonych i nie narażać na jałowy wysiłek, ani
na bolesne niepowodzenia. Dogoterapia, będąca jednym z fragmentów
zajęć animalterapii, spełnia wymienione warunki. To niekonwencjonalna
metoda zawierająca w sobie źródła motywowania do wysiłku i żmudnych
często ćwiczeń. Wywołuje pozytywny stan emocjonalny, daje naturalną
radość i rozwija zainteresowania dzieci. Zabawa z psem jest formą
przeciwdziałania agresji (zabawy pseudoagresywne - z rówieśnikami
dzieci rywalizują, natomiast pies z reguły poddaje się dziecku),
służy rozwojowi języka, stanowi budulec pojęciowy, aktywizuje Ośrodkowy
Układ Nerwowy. W zabawie znika poczucie zagrożenia, pies wyzwala
inicjatywę współdziałającego z nim człowieka, a istotą jest samonagradzające
działanie.

Dogoterapia jest więc metodą wykorzystującą naturalną radość płynącą
z kontaktu dziecka z psem. Aktywny udział manualny, umysłowy i
werbalny dziecka zachodzi w trakcie wykonywania poszczególnych
zadań: uczestnicy naśladują oddech zmęczonego psa, sposób w jaki
pije, oblizuje się, głaszczą zwierzę, wskazują i nazywają części
ciała, wydają polecenia. Podążają za nim w charakterystyczny sposób,
rysują psa smutnego i wesołego, zapisują anegdoty związane z zajęciami,
czytają ciekawostki o psich zwyczajach.

Występujące na zajęciach zabawy ruchowe mają wpływ nie tylko na
rozwój psychomotoryczny, ale i na kształtowanie się mowy dziecka.
Oprócz już wspominanej okazji do wprowadzenia nowych i utrwalenia
poznanych pojęć, ćwiczenia pobudzające układ motoryczny, pobudzają
równocześnie ośrodki mowy i myślenia, wpływają na szybkość procesów
nerwowych, rozwój klatki piersiowej, poprawiają sprawność oddechową
(ćwiczenia dźwiękonaśladowcze: na przykład wycie, szczekanie psa),
wzrasta pojemność płuc i wypracowuje się odpowiednią fazę oddechową
Doświadczenia zdobyte na zajęciach, stanowią budulec, z którego
dziecko tworzy pojęcia i umiejętności. Jeżeli doświadczenia są
specjalnie dobrane, przyczyniają się do rozwoju myślenia i hartowania
dziecięcej odporności. Wszystko zaczyna się więc od osobistych
doświadczeń.

Czy pies więc pomaga uczyć się czytać? Jak najbardziej. Jego wpływ
na ogólny rozwój jest tak duży, że procesowi stymulacji podlegają
także procesy wpływające na umiejętność czytania i pisania, a także
inne umiejętności szkolne.
^^na górę strony^^ |